Niedziela i w końcu chwila odpoczynku dla mnie i na to by poleżeć dłużej w łóżku, pooglądać TV i napisać jakąś notkę. Ostatnimi czasy nawykłam robić zdjęcia podczas moich wypadów gdzieś, aby później móc o tym pisać.
W tamtym tygodniu po pracy wyruszyłam na busa do Stargardu. Spotkałam się z chłopcami i troszkę pobalowaliśmy... Załatwiłam wstępnie sprawę wieczoru panieńskiego, a teraz muszę tylko jechać i ogarnąć wszystko w 100%.
W tamtym tygodniu po pracy wyruszyłam na busa do Stargardu. Spotkałam się z chłopcami i troszkę pobalowaliśmy... Załatwiłam wstępnie sprawę wieczoru panieńskiego, a teraz muszę tylko jechać i ogarnąć wszystko w 100%.
Następnego dnia pojechaliśmy z Sylwkiem nad jezioro. Gosh~ Gorąco, ludzi tyle, że po pasażu szło się slalomem. Abyśmy mogli się gdzieś rozłożyć musieliśmy iść chyba z kilometr.. No, ale nie ma co narzekać, w końcu ogarnęliśmy piękny pomościk. Po południu przyjechała Negai z Pawłem, a troszkę później Łukasz. Posiedzieliśmy, powygłupialiśmy się, porozmawialiśmy, a później powrót do Stargardu. Wieczorem mieliśmy wyjść do Wieży, jednakże zmęczenie dało po sobie znać.
W oddali ja z Sylwkiem, z przodu Łukasz. Woda była tak bardzo ciepła *O* (aby dojść do miejsca gdzie jest głębiej trzeba było iść aż do momentu gdzie gdzieś jeszcze za nami ktoś się pluskał) |
... jeden z lepszych filmów jakie niedawno oglądałam. Między innymi dlatego, bo zagrał tam mój wspaniały Johnny Depp. Szczerze powiedziawszy cały czas zastanawiałam się, dlaczego film jest taki długi... Szybko jednak się wszystko wyjaśniło.. Pierwsza niecała godzina okazała się laniem wody i przeciąganiem niektórych scen, druga jednak okazała się w pewnym momencie lepsza od finałowych scen bitw w "Piratach z Karaibów" (które na nota bene uwielbiam) Na sam koniec żałowałam, że film się już skończył. Rozumiecie chyba... Johnny'ego Depp'a nigdy za dużo. ♥
uhuhu... super elegancki pasikonik. Nie mogłam oprzeć się pokusie by mieć z nim zdjęcie. |
Tydzień minął wspaniale. Wesoło i bardzo szybko. W piątek wylądowałyśmy z mamą i znajomymi w klubie na tańcach. OMG! A na drugi dzień do pracy... Zostawiałam na parkiecie buty, nastawiali mi kolano... Jak szaleć to szaleć...
A teraz trzeba zacząć się powoli szykować na Woodstock. Zacząć robić listę co trzeba wziąć, przyszykować śpiwór i plecak... A później tylko czekać na wyjazd. ♥ Najważniejsze, że wszystko z NIM♥ Mam nadzieję, spotkać się z przyjaciółmi i porobić mnóstwo zdjęć. Ktoś jedzie i chciałby się spotkać?
Moi Drodzy. Mam małe pytanie.. Ostatnio piszę przeważnie o imprezach tylko, czy nie przeszkadza Wam to za bardzo?
A teraz trzeba zacząć się powoli szykować na Woodstock. Zacząć robić listę co trzeba wziąć, przyszykować śpiwór i plecak... A później tylko czekać na wyjazd. ♥ Najważniejsze, że wszystko z NIM♥ Mam nadzieję, spotkać się z przyjaciółmi i porobić mnóstwo zdjęć. Ktoś jedzie i chciałby się spotkać?
Moi Drodzy. Mam małe pytanie.. Ostatnio piszę przeważnie o imprezach tylko, czy nie przeszkadza Wam to za bardzo?